Rozpędzonego fiata 126p podbiło na jednym z zakrętów i wylądował na dachu. Służby ratownicze natychmiast ruszyły z pomocą. Zanim jednak dotarły na miejsce, maluch już stał na kołach, a kierowca powtarzał, że nim mu nie jest.
- To brak sportowego zawieszenia i nierówna nawierzchnia doprowadzają do takich sytuacji - komentowali inni zawodnicy.
Na szczęście wszystko skończyło się na nieznacznie pogiętej karoserii i zniszczonym... dachowym bagażniku.
Podczas wczorajszych zawodów wystartowało 62 zawodników. Zdecydowana większość to byli amatorzy. Ale nie tylko.
- Wykorzystuję niemal każdą możliwość, by pojeździć, pościgać się z innymi, dlatego tu jestem - mówi Wojtek Goździewicz, łodzianin startujący w profesjonalnych zawodach drifterskich (jazda w poślizgu).
- Nie jest tak naprawdę istotne, kto zwycięży, choć miło być najlepszym, ale liczy się zabawa i nie lada emocje, które zawsze towarzyszą przy takich imprezach - mówią zawodnicy, którzy ścigali się dziś w ramach I eliminacji 4 Edycji Rajdu o Puchar Rektora Politechniki Łódzkiej.
Zawody zorganizowali: Centrum Akademickich Rajdów Samochodowych Politechniki Łódzkiej C.A.R.S. oraz Łódzki Związek Motorowy Motosportklub.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć