Do zdarzenia doszło 10 kwietnia 2013 roku około godziny 5.00 nad ranem w mieszkaniu na Osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie. Policjanci ustalili, że 20-latek po pracy do późnego wieczora pił alkohol. 10 kwietnia po północy na ulicy Sulejowskiej spotkał się ze swoim 42-letnim ojcem. Mężczyźni wypili wspólnie kolejne piwa. Kiedy wracali nad ranem do domu, 42-latek żalił się synowi na kłótnie z konkubiną. Do domu nie weszli jednak razem. Ojciec poszedł z psem na spacer, a syn sam wszedł do mieszkania.
W domu doszło do kłótni pomiędzy nim, a konkubiną ojca. W pewnym momencie młody człowiek chwycił nóż i zadał kilkanaście ciosów kobiecie. Gdy po chwili ojciec wszedł do domu, zobaczył leżącą na łóżku w pokoju zakrwawioną 34-latkę, a obok niej stojącego syna. 42-latek natychmiast wezwał policję i pogotowie. Ciężko ranna kobieta została przewieziona do szpitala.
Okazało się, że jest w trzecim miesiącu ciąży. W tym czasie syn uciekł z mieszkania. Policjanci już po kilku minutach zatrzymali sprawcę, który nie zdołał nawet opuścić osiedla. Okazało się, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. 11 kwietnia obydwaj mężczyźni trafili przed oblicze prokuratura. 42-latek po przesłuchaniu w charakterze świadka został zwolniony. 20-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim podjął decyzję o aresztowaniu 20-letniego mężczyzny na trzy miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń