Co na WIELKANOCNY stół? Wielkanocne mazurki, babki i czekoladowe jaja

W piątek i sobotę rano będą je odbierać w cukierniach. Niewiele osób ma czas, by samodzielnie zająć się wypiekami.
– Wolę kupić mazurek, bo mnie by się taki ładny nie udał – mówi Adrianna Kowalik, studentka uniwersytetu. – Chciałabym włożyć go do koszyka ze święconką.
Właśnie z myślą o koszykach cukiernicy przygotowują wersje mini ciast – babeczki, makowczyki, mazurki, a piekarze – chlebki. Jest na nie ogromny popyt.

– Podobnie jak na czekoladowe jajeczka i zające – dodaje Michał Miś, prowadzący z rodziną zakład przy ul. Milionowej. – Robimy je z czekolady deserowej i białej, dekorujemy palemką czy napisem „Alleluja”.

Klienci chętnie kupują je chętnie jako upominek wielkanocny dla dzieci lub gdy idą z wizytą do rodziny.
Sztandarowym ciastem wielkanocnym jest oczywiście babka. Wybór babek jest ogromny.

– Największe drożdżowe baby z rodzynkami ważą półtora kilograma – mówi Michał Miś. – Cieszą się dużym powodzeniem.
– W ofercie mamy też babki cytrynowe, jogurtowe, czekoladowe, orzechowe, kokosowe, makowe, kawowe, stracciatella, piaskowe – wylicza Tomasz Piłat, cukiernik, szef zakładu przy ul. Rolniczej.

Ceny babek w łódzkich cukierniach kształtują się w granicach od 18 do 16 złotych za kilogram. Ceny mazurków natomiast sięgają 36-39 zł za kilogram. Są one kolorowe, na kruchym cieście, pokryte marmolada owocową lub masą np. czekoladową, ozdobione bakaliami, owocami, orzechami, migdałami, a także cukrowymi figurkami.

Łodzianie przepadają też za sernikami. Prócz tradycyjnego krakowskiego czy domowego, cukiernicy proponują serniki o wymyślnych recepturach: na zimno z galaretką, z brzoskwiniami, malinami czy czekoladą.

– Mamy jeszcze szampański – z białą czekoladą i szampanem oraz percepanowy – z wiśniami i zmiażdżonymi pestkami moreli w masie serowej – dodaje Tomasz Piłat.

Ceny serników kształtują się w granicach 22-24 zł za kilogram.