W pierwszym meczu, który odbył się w Sport Arenie, podopieczne trenera Macieja Biernata zrobiły wszystko, co w ich mocy, żeby zagwarantować sobie jak najlepszą zaliczkę przed rewanżem. Łodzianki zwyciężyły pewnie 3:0 (25:21, 25:16, 25:11), nie pozostawiając swoim przeciwniczkom najmniejszych złudzeń, kto jest lepszy.
A to oznacza, że dziś Grot Budowlanym wystarczy wygrać dwa sety, żeby awansować. Jeśli zaś gospodynie zwyciężą 3:0 lub 3:1, wtedy konieczny będzie tzw. złoty set
W Łodzi w Voluntari zabrakło dwóch podstawowych przyjmujących, Rosjanki Eli Uattary i Kubanki Elisabeth Campos Vicet. Teraz powinny już zagrać.
- Na wyjeździe zawsze gra się trudniej. Nie wiemy, jak wygląda tam atmosfera, czy przychodzi wielu kibiców. Nie nastawiamy się na łatwy mecz - mówi środkowa Judyta Gawlak.
- Czeka nas rewanż w Rumunii i na pewno będziemy się mocno nastawiać, ponieważ chcemy awansować do kolejnej rundy. Bardzo cieszymy się, że możemy reprezentować Łódź w rozgrywkach europejskich. Dla wielu z nas są to dodatkowe emocje. Tak jak ja, nie miałam okazji grać na arenie międzynarodowej w rozgrywkach klubowych - mówi z kolei libero łodzianek Justyna Łysiak.
Na zwycięzcę z pary Budowlani-Voluntari czeka już hiszpański zespół CV Gran Canaria.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"