Cztery kółka za milion (wideo)

Gdy tylko prezentujący "merca" Robert Klinke otworzy wykonaną z karbonu maskę lub uniesie otwierane do góry drzwi, natychmiast wokół zbiera się tłum gapiów.
- W Polsce jest około 30 takich samochodów - mówi. - Ten ma silnik V8 o pojemności 6,3 litra i mocy 571 koni mechanicznych.

SLS do setki przyspiesza w 3,8 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi ponad 300 km/h. Ma nadwozie wykonane z karbonu, bardzo lekkiego i wytrzymałego tworzywa i ceramiczne tarcze hamulcowe. Warte milion złotych cacko cały czas na oku mają prezenterzy. Nie pozwalają do niego wsiąść, by nie zostały zniszczone skórzane fotele. Nie można nawet zbyt blisko podchodzić - auto otoczone jest taśmami.

Odwiedzający centrum handlowe mogą podziwiać także m.in. porsche cayenne, mercedesa klasy B, najnowszą astrę, citroena DS4, kię cee'd, czy audi A7. To ostatnie jest warte ponad 380 tys. zł. Ma silnik Diesla V6 o pojemności 3 litrów i mocy 245 koni mechanicznych. Według producenta, spala w trasie zaledwie 5,2 litra na 100 km , a w mieście - 7,2 litra.