Dla tych, którzy nie słyszeli o sprawie, przypominamy, że nie chodziło o tunel pod główną ulicą Łodzi, ani o most usprawniający ruch, ale o zwykłą zebrę. Pani prezydent nie była sama. Towarzyszył jej wiceprezydent, niejaki Radosław Stępień. Może nawet on namówił ją na tą zabawę.
W każdym razie dobrze to świadczy o władzy, że interesuje się tak przyziemnymi sprawami. Daje też nadzieję zwykłym ludziom, że i ich spotka kiedyś zaszczyt goszczenia przedstawicieli najwyższych miejskich urzędów. Na przykład na otwarciu wyremontowanej kuchni państwa Kowalskich na Teofilowie. Dla nich świeżo wymalowana kuchnia z nowym blatem na szafkach jest ważniejsza niż przejście na Piotrkowskiej, gdzie nie byli od lat. A jeśli już prezydent przyjdzie na przecięcie wstążki w kuchni, to - od słowa do słowa - pan domu dojdzie do wniosku, iż wypada zaprosić ją na imieniny. Co w tym nietaktownego? Gdyby to był np. Jerzy Kropiwnicki, to pewno nikt by z taką propozycją nie wystąpił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]