Zawodnik dość szybko poinformował, że wszystko z nim w porządku.
- Czuję się dobrze! Dziękuję za wszystkie wiadomości. Czas odpocząć i wrócić silniejszy, ale najważniejsze, że nic poważnego się nie stało” - można przeczytać na Instagram Stories.
Na razie nie wiadomo dokładnie, czy i ewentualnie jak długo strzelec siedmiu goli w tym sezonie Ekstraklasy będzie musiał pauzować.
Trzeba przyznać, że sytuacja wyglądał bardzo dramatycznie.
W pierwszej części spotkanie zupełnie nieoczekiwanie Ramirez padł na murawę. Całe szczęście, że pozostali piłkarze błyskawicznie ruszyli mu z pomocą. Następnie 31-latek przez kilka minut był opatrywany przez klubowych lekarzy, a później opuścić murawę na noszach, trafił do karetki, która zawiozła go do szpitala na specjalistyczne badania.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?