Wprowadzenie pakietu ulg w użytkowaniu strefy płatnego parkowania dla mieszkańców Lublina proponuje Marcin Nowak, kandydat komitetu Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządówców na prezydenta Lublina.
- Nie widzę powodu, żeby jego mieszkańcy byli obciążeni tymi samymi opłatami, co przyjezdni. Lublinianie za postój w strefie płatnego parkowania powinni płacić połowę obowiązującej kwoty - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Nowak.
Aktualnie pierwsza godzina postoju - w zależności od strefy (są ich trzy) - kosztuje od 2,30 do 4,50 zł.
Komitet KiBS chce też, aby pierwsza godzina parkowania w SPP była dla mieszkańców Lublina darmowa.
- Są na to pieniądze. Na ten cel możemy przeznaczyć oszczędności wygenerowane przez to, że miasto będzie samodzielnie obsługiwać SPP. W ten sposób Lublin stanie się miastem bardziej przyjaznym dla swoich mieszkańców - ocenił Jacek Chrześcijanek, kandydat KiBS na radnego miejskiego z okręgu nr 5.
Przypomnijmy, że od 11 maja pieczę nad całą Strefą Płatnego Parkowania będzie sprawować Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie. Obecnie w jej zarządzie znajduje się fragment podstrefy C (dawna podstrefa D). Podstrefą A, B i częścią podstrefy C (dawna podstrefa C) administruje z kolei spółka City Parking Group z Grudziądza. Kontrakt na nadzór nad całością SPP MPK dostało na osiem lat, obowiązuje on do 2032 r.
Nowak wskazał, że powierzenie MPK przez miasto kontroli nad całą strefą płatnego parkowania postulował już w 2019 r.
- Po pięciu latach ratusz zrozumiał, że trzeba właśnie w tym kierunku działać i że niesie to za sobą oszczędności dla budżetu. Według moich wyliczeń wyniosłyby 1,5 mln zł rocznie. A więc w ciągu pięciu lat, nie uwzględniając rocznego okresu pandemii, przeleciało nam obok nosa 5-6 mln zł, które można było wydać na różne zadania - przekonywał kandydat KiBS na prezydenta Lublina.
Nowak zamierza także przeprowadzić konsultacje społeczne nad rozszerzeniem SPP o Wieniawę.
- Apelują o to mieszkańcy i tamtejsza rada dzielnicy - stwierdził
I sprecyzował:
- Wieniawa jest usytuowana w ośrodku akademickim. Swoje pojazdy zostawia tam bardzo dużo studentów i te pojazdy często tygodniami nie zmieniają swoich miejsc, co powoduje, że mieszkańcy nie mogą korzystać z dostępnych tam miejsc parkingowych. Wprowadzenie SPP zarówno w północnej (w rejonie ul. Poniatowskiego - dop. red.), jak i południowej (od strony ul. Głębokiej, w okolicy znajdują się m.in. budynki UMCS i Uniwersytetu Przyrodniczego - dop. red.) części dzielnicy ten stan by uregulowało.
Swoje pomysły na strefę płatnego parkowania przekazał także w piątek kandydat PiS na prezydenta Lublina Robert Derewenda. Zapowiedział, że w przypadku gdy zostanie wybrany na ten urząd, to pierwsze 30 minut w SPP będzie nieodpłatne. I jednocześnie zapewnił:
- Nie zabronię wjazdu do miasta i poruszania się po mieście mieszkańcom tylko dlatego, że mają starszy samochód albo jest to diesel.
W lubelskiej SPP wydzielono ok. 2740 miejsc postojowych. W 2023 r. wpływy ze strefy płatnego parkowania wyniosły 13,1 mln zł.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Oprócz Derewendy i Nowaka o fotel prezydenta Lublina powalczą też rządzący miastem od 2010 r. Krzysztof Żuk i prof. Ryszard Zajączkowski.
- Jak niedziela to... wyprzedaż garażowa pod Zamkiem. Zobacz fotorelację
- Budowa obwodnicy Nałęczowa na ostatniej prostej. Zobacz zdjęcia
- Festiwal Azjatycki oraz Kawy i Czekolady przyciągają istne tłumy. Zobacz zdjęcia
- Samorządowcy z województwa lubelskiego uhonorowani w senacie
- Droga krzyżowa przeszła ulicami Starego Miasta. Modlono się za uzależnionych. Zdjęcia
- Nowy koziołek Maciej położył się przy ul. Staszica. Zobacz zdjęcia
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?