Na pokładzie samolotu, którym przylecieli muzycy Depeche Mode, znajdowało się w sumie 13 osób oraz członkowie załogi. David Gahan, Martin Gore oraz Andrew Fletcher tworzący Depeche Mode wysiedli z maszyny jako jedni z pierwszych.
Tuż obok samolotu zaparkował cztery volkswageny multivany. Wszystkie pojazdy miały niemieckie tablice rejestracyjne. Muzycy wsiedli do nich błyskawicznie. Po kilku minutach wszystkie auta opuściły płytę lotniska.
- Ponieważ zespół przyleciał z Włoch, a więc ze strefy objętej układem z Schengen gwarantującej swobodny i niekontrolowany przepływ osób, nie musiał przechodzić po wylądowaniu u nas żadnych kontroli - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik prasowy portu lotniczego w Łodzi. - Taka kontrola będzie już jednak potrzebna w przypadku wylotu artystów, bo wówczas będą lecieć do ukraińskiego Kijowa, który nie należy do strefy Schengen.
Muzycy spędzą noc z niedzieli na poniedziałek oraz również tę najbliższą prawdopodobnie w czterogwiazdkowym hotelu DoubleTree by Hilton przy ul. Łąkowej. Przedstawiciele obiektu nie potwierdzają, ale także nie zaprzeczają tej informacji.
Według szacunków, na koncercie w Łodzi będzie się bawić co najmniej 14 tys. fanów grupy. Bilety były w cenie od 220 do 385 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń