MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo miejsce w żłobku? Nie wszyscy rodzice są zadowoleni z funkcjonowania placówki

(kb)
Nie wszyscy są zadowoleni z funkcjonowania koluszkowskiego żłobka. Zdaniem jednej z mam, dzieci nie są traktowane równo.

– Głównym założeniem placówki miała być pomoc w powrocie rodziców na rynek pracy – mówi pani Marta. – I rzeczywiście, zostały do niej przyjęte w pierwszej kolejności dzieci osób bezrobotnych. Tylko że ci rodzice tylko udają, że wracają do pracy, a tak naprawdę spędzają czas na piwku przed sklepem. Moja pociecha nie dostała się w pierwszym naborze i nie miałam jej z kim zostawić, więc od końca czerwca musiałam wrócić na urlop wychowawczy. Na początku sierpnia odebrałam telefon od zdenerwowanej opiekunki ze żłobka, że moje dziecko zostało w ramach rezerwy przyjęte na okres od 4 lipca do 31 października i czemu nie uczęszcza. Nie rozumiem, czemu nie powiadomiono mnie o tym wcześniej, na wniosku o opiekę podałam przecież adres, telefon i mail! A ta pani mówi, że lista przyjętych dzieci wisiała na drzwiach urzędu. Czyli co, miałam codziennie przyjeżdżać i sprawdzać? A zaznaczam, że mieszkam 8 km od Koluszek, gdzie nie ma żadnej komunikacji publicznej. Pomijając to - po co oferuje mi się opiekę nad dzieckiem przez 4 miesiące? Jak mam przez ten czas wrócić do pracy?

Sprawdź pogodę na najbliższe dni:

- Wszystkie niepracujące osoby, których dzieci dostały miejsce w żłobku, musiały podpisać oświadczenie, że wrócą do pracy bądź ją znajdą – odpowiada Mateusz Karwowski z Urzędu Miejskiego w Koluszkach. – Jeśli tak się nie stanie, zostaną albo skreślone z udziału w projekcie, albo będą musiały zwrócić pieniądze za utrzymanie dziecka w placówce. Poza tym planujemy kolejne nabory do żłobka. Wszelkie listy są dostępne nie tylko w urzędzie, ale i na jego stronie internetowej. Sytuacja, że czyjść maluch nie został przyjęty, świadczy tylko o tym, jak tego typu placówka jest w naszym mieście potrzebna. Może warto pomyśleć o budowie kolejnej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany