Na miejscu parę spotkała bardzo nieprzyjemna sytuacja. Okazało się, że wokalistka za włączenie telefonu na lotnisku otrzymała rachunek w wysokości trzech tysięcy złotych. Na domiar złego, gwiazda polskiej sceny muzycznej nie może wykonywać oraz odbierać żadnych połączeń.
-Chciałam zadzwonić do mamy, ale jest to niestety niemożliwe, w ogóle nigdzie nie mogę zadzwonić. Zawsze jest ten sam problem. Nie zdążę dwóch dni, gdziekolwiek być i już nie mogę się nigdzie dodzwonić. Wyobrażam sobie, że puszcza się dziecko w podróż i jak tylko wysiądzie na lotnisku, to nie dość, że rodzice dostają 3 tys. zł rachunku, to jeszcze nie daj Bóg chcą go porwać czy cokolwiek innego i on nie może się do nich dodzwonić. No, ale ludzie! Żeby po 15 minutach na lotnisku, 3 tysiące złotych rachunku? Przecież to jest szok. Dla mnie 3 tysiące złotych to jest dużo - skomentowała Doda.
Piosenkarka i jej mąż Emil rozpoczęli prace związane z przygotowaniami do jednego z najbardziej oczekiwanego filmu w Polsce „Dziewczyny z Dubaju".
Zobacz też: Drift na parkingu Tesco
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"