Dwóch łodzian kontuzjowanych. Będzie nowy żużlowiec Orła

To ważny mecz dla obu drużyn. Orzeł i KMŻ mają na koncie po jednym zwycięstwie, co sprawia, że w tabeli zajmują odpowiednio szóste i piąte miejsce. Ewentualny sukces da szansą na wskoczenie do pierwszej czwórki, zważywszy na fakt, że zajmująca czwartą lokatę, Polonia Bydgoszcz, ma na koncie także dwa punkty!
W poprzedniej kolejce Orzeł uległ Lokomotiv Daugavpils 37:52, a lublinianie na własnym torze przegrali ze Startem Gniezno 41:49.
Wróciliście z Łotwy nie tylko bez punktu, ale również z dwoma kontuzjowanym zawodnikami...
Witold Skrzydlewski, prezes Orła: – Rzeczywiście nasz lider Antonio Lindbaeck ma złamany nadgarstek i czeka go trzytygodniowa przerwa. Upadek miał również Denis Gizatullin, czego efektem jest złamana łopatka.
Co się stało Lindbaeckowi, bo przecież podczas wyścigów nie miał upadku?
– Wywrócił się podczas wyjazdu z parku maszyn. To pewnie efekt zdenerwowania, bo nie mógł rywalizować od początku meczu, ponieważ jego mechanicy zawalili sprawę, czyli nie dostarczyli na czas motoru i niezbędnego osprzętu.
Kto ich zastąpi?
– Liczymy, że udany powrót do zespołu zanotują Tomasz Chrzanowski i Magnus Zetterstroem. Do kadry włączony zostanie także jako gość Maksym Drabik, który miał udany debiut w naszej drużynie. 16-latek zawstydził wielu bardziej doświadczonych żużlowców. Mecz z KMŻ jest dla nas bardzo ważny. Ewentualne niepowodzenie może mocno skomplikować nasze plany, czyli znacznie utrudnić zakwalifikowanie się do czołowej czwórki.
Do tego potrzeba jednak klasowych zawodników...
– I właśnie z jednym z takich negocjujemy podpisanie kontraktu. Chcemy pozyskać go w okienku transferowym, które otwiera się 15 maja.
O kim pan mówi?
– Nie podam jeszcze personaliów zawodnika, bo konkurencja nie śpi. Mogę jedynie powiedzieć, że to zawodnik z ekstraligi.
Mecz z KMŻ  pokaże telewizja?
– Tak, będzie go można obejrzeć w TV. Dlatego spotkanie rozpocznie się o godz. 13.30. Warto jednak przyjść na stadion wcześniej, by zobaczyć prezentację zawodników oraz próbę toru. Przed spotkaniem zespół będzie miał dwa treningi. Pierwszy w piątek o godz. 15, a drugi w sobotę o 10.