Działacze koszykarskiej sekcji Widzewa cały czas prowadzą rozmowy ze sponsorami

Z jednej strony może się wydawać, że w łódzkim klubie mają jeszcze sporo czasu, bowiem kolejna edycja rozgrywek rozpocznie się dopiero jesienią.

Ale to tylko pozory. Czyniąc jakiekolwiek przymiarki do kształtu zespołu w sezonie 2019/2020, włodarze Widzewa muszą mieć przecież świadomość tego, naczym stoją pod względem finansowym. Bez tej wiedzy, naprawdę nie sposób pracować na sto procent.

Nieoficjalnie wiadomo, że nazwisko nowego szkoleniowca widzewianek, który zastąpi na tym stanowisku Elmedina Omanicia, jest już od pewnego czasu znane. Na jego oficjalne przedstawienie będziemy jednak musieli jeszcze trochę poczekać.

- Dopóki nie domkniemy chociaż częściowo budżetu, to nie podpisujemy żadnych kontraktów. Mimo deklaracji kilku firm, my ciagle czekamy na podpisanie konkretnych umów ze sponsorami - mówi wiceprezes sekcji, Łukasz Czuku.

Liczymy, że wszystko potoczy się zgodnie z oczekiwaniami włodarzy klubu i marzeniami fanów. W poprzednim sezonie Widzew odniósł siedem zwycięstw w ekstraklasie. Mamy nadzieję, że tym razem na tym nie poprzestanie i pokusi się o znacznie więcej.

Młode koszykarki Widzewa zajęły szóstą pozycję w Polsce w kategorii wiekowej do lat 14! W meczu o piąte miejsce nie sprostały swoim rówieśniczkom z Pabianic, ale i tak należą im się brawa. We wspomnianym spotkaniu najlepszą widzewianką została Aida Miazek, a MVP turnieju w zespole Widzewa była Natalia Wieczorek.