Zwierzę uciekło, a pojazd łodzianina został uszkodzony. - Konieczna jest wymiana zderzaka i lampy - mówi kierowca. - W serwisie wyliczono mi, że to wydatek ok. 7 tys. złotych. A nie mam ubezpieczenia autocasco. Pan Henryk wezwał na miejsce drogówkę. - Policjanci powiedzieli, żebym o odszkodowanie starał się w nadleśnictwie - mówi. - Stamtąd odesłano mnie do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie też nic nie wskórałem. Kamil Polański z Leśnictwa Miejskiego w Łodzi przyznaje, że przepisy nie są jednoznaczne. - Odpowiedzialność w takich sytuacjach ponoszą obwody łowieckie, dzierżawiące teren, ale tylko wtedy, gdy do zdarzenia dochodzi podczas polowania. Poza tym przepisy mówią, że zwierzyna jest własnością Skarbu Państwa. Nie precyzują jednak, od kogo można się ubiegać o odszkodowanie. Ulica Rogowska to droga gminna i podlega Zarządowi Dróg i Transportu. - Zderzenie ze zwierzyną to wypadek losowy, więc nie możemy ponosić za to odpowiedzialności - mówi Aleksandra Mioduszewska ze ZDiT. (ksaf)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża