Jamróg, który ostatnio odzyskał formę, dołączył do długiej listy kontuzjowanych zawodników Orła podczas meczu ze Startem Gniezno, zakończonym remisem 45:45. Żużlowiec omijając leżącego na torze Borysa Miturskiego uderzył w bandę. W efekcie doznał złamania kości śródstopia i dłoni. Najmniejszy palec prawej ręki nie wymaga interwencji chirurgicznej, ale dziś przejdzie operację stopy.
– W Tarnowie by mi włożono w nogę śruby i drut, a to byłby dla mnie koniec sezonu. Lekarze w Krakowie już mi pomogli przy kontuzji kręgosłupa. Liczę, że dzięki nim uda się wrócić do drużyny dużo szybciej – mówi Kuba.
Według optymistycznej wersji do sprawności może wróć już za cztery tygodnie. Jest więc szansa, że Jamróg pomoże jeszcze Orłowi w tym sezonie. Następny mecz zaplanowano bowiem dopiero na 26 lipca, a rozgrywki zakończą się 23 sierpnia.
W najbliższym meczu Orzeł podejmie ŻKS ROW Rybnik. To spotkanie będzie też pojedynkiem dwóch najskuteczniejszych zawodników w I lidze – Hansa Andersena i Sebastiana Ułamka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]