MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa koszykarek. Widzewianki zaczynają z beniaminkiem

Jan Hofman
W piątek spotkaniem AZS Lublin – Energa Toruń rozpocznie się nowy sezon ekstraklasy koszykarek. Drużyny już po raz 80. walczyć będą o mistrzostwo kraju. Po raz kolejny w krajowe elicie jest Widzew. Łodzianki zainaugurują rozgrywki sobotnim spotkaniem we własnej hali z beniaminkiem, MKK Siedlce.

Łódzką drużynę w mistrzostwach Polski prowadzić będzie nowy szkoleniowiec – Adam Ziemiński. Przez przez ostatnie dwa lata nie trenował żadnego zespołu. Wcześniej wprowadził do ekstraklasy drużynę Artego Bydgoszcz. Ma także na swoim koncie pracę m.in. w Bonduelle Gniewkowo, Astorii Bydgoszcz, Kadusie Bydgoszcz, Lotosie Gdynia czy wreszcie ŁKS.

Grającym asystentem będzie Lidia Niedzielska (znana kibicom pod panieńskim nazwiskiem Kopczyk). Zawodniczka W poprzednim sezonie reprezentowała barwy MKK Siedlce i z tym zespołem wywalczyła awans do ekstraklasy. W sobotę zagra przeciwko swoim byłym koleżankom.

– Nie wiem, czy uda się do najbliższego meczu przebrnąć przez wszystkie formalne procedury w Polskim Związku Koszykówki – mówi Ryszard Andrzejczak, prezes Widzewa. – Największy kłopot mamy z zatwierdzeniem do gry Cecilii Okoye. Skrzydłowa nie grała jeszcze w Europie, toteż potrzeba czasu, aby w związku mogli zapoznać się i przeanalizować wszystkie niezbędne dokumenty. Liczę jednak, że się uda.
Co z pozostałymi Amerykankami?
– W przypadku Adrianne Ross i Sarah Boothe nie będzie kłopotu z rejestracją.
Kiedy wróci Alicja Bednarek?
– Wszyscy wierzyliśmy, że szybko. Jednak podczas zabiegu okazało się, że uraz kolana jest poważny. Lekarz powiedział, że czeka ją przynajmniej 4-, 5-miesięczna przerwa w treningach.
Kto ją zastąpi w szerokiej kadrze?
– I u pojawia się problem. Mamy już zawodniczki z USA i dlatego musi to być Polka. Zgodnie z regulaminem – na parkiecie przez cały czas będą musiały przebywać minimum dwie Polki (tak jak w poprzednim sezonie), a w składzie każdego zespołu musi być co najmniej pięć krajowych zawodniczek. Spośród zagranicznych koszykarek maksymalnie trzy mogą mieć paszporty spoza Europy.
Co zatem?
– Nie ma już dobrych, wolnych krajowych zawodniczek występujących na tej pozycji. Klasowe rozgrywające mają pracodawców. Musimy szukać dobrego rozwiązania.
Jakie cele stawia pan przed zespołem?
– Musimy być realistami. Z takim budżetem i kadrą sukcesem będzie utrzymanie się w lidze. A już miejsce w ósemce określę jako megawyczyn trenera i drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany