Łodzianie pojechali do stolicy Wielkopolski w mocno osłabionym składzie. Nie mogli zagrać kontuzjowani Mateusz Matyjak, Adrian Seerane i Piotr Karpiński, a za kartki pauzował Tevita Soafa. To wszystko oraz transferowy zakaz nałożony przez związek sprawiły, że łodzianie zdołali skompletować ledwie piętnastu zawodników. Tym samym nasz szkoleniowiec nie mógł w trakcie spotkania w Poznaniu przeprowadzać zmian. Jakby tego było mało dwóch kolejnych rugbystów doznało urazów i sytuacja stała się beznadziejna. Wprawdzie łodzianie jeszcze do przerwy prowadzili, ale w drugiej części spotkania nie zdołali obronić przewagi i ostatecznie przegrali.
- Nasi zawodnicy walczyli ambitnie, ale nie udało się walczyć punktów w stolicy Wielkopolski - mówi Grzegorz Białkowski, kierownik łódzkiej drużyny. - Niestety, nie przegrywamy na boisku, ale przy zielonym stoliku. Nie tak wyobrażaliśmy sobie sportową rywalizację. Szkoda, że w związku nie widzą co to fair play!
Posnanią Poznań - Master Pharm Budowlani Łódź 29:22 (7:12)
Punkty dla łódzkiej drużyny zdobyli: Mirosz 15, Dobijański 5, Brzozowski 2.
Master Pharm Budowlani Łódź: Vitalii Kramarenko, Cezary Plesiński, Toma Mchedlidze, Robert Kacprowicz, 5. Oleksandr Shevchenko, Davit Nibladze, Szymon Witkowski, Michał Mirosz, Paweł Urbaniak, Kamil Brzozowski, Przemysław Serafin, Hubert Lewandowski, Przemysław Dobijański, Damian Wlaźlak, Krystian Pogorzelski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?