Ełkaesiacy powinni zdobyć więcej goli

Choć na boisku zmierzyły się beniaminki tej klasy rozgrywkowej, to jednak drużyny walczą o zupełnie inne cele. Dla gospodarzy szczytem marzeń będzie utrzymanie się w trzeciej lidze. Ełkaesiakom zaś marzy się awans do drugiej ligi, a do tego potrzebne są wygrane spotkania. Cel w Siedlcach został osiągnięty. Warto dodać, że przy lepszej skuteczności łodzianie mogli wygrać wyżej. Spotkanie rozegrano na starym boisku Pogoni, a jego małe rozmiary nie ułatwiały zadania piłkarzom obydwu drużyn.

Spotkanie w Siedlcach było ósmym z rzędu meczem ełkaesiaków bez porażki. To był także ósmy mecz pod wodzą trenera Andrzeja Kretka. Od kiedy szkoleniowiec prowadzi drużynę z al. Unii, zespół wygrał cztery spotkania i tyle samo zremisował.

Pewnie niejeden piłkarski opiekun wziąłby takie wyniki w ciemno, ale Kretek nie tryska radością. Łodzianie nadal tracą do liderującego Radomiaka trzynaście punktów. To sporo, zważywszy na to, że pierwszy w tabeli zespół nie zamierza spuszczać z tonu.

– W Siedlcach było zaangażowanie oraz walka i oczywiście ze zwycięstwa mogę być zadowolony – mówi Andrzej Kretek. – Tyle że brakuje mi w wykonaniu mojego zespołu gry w futbol. Zawodnicy zbyt często pozbywają się piłki. Trzy, cztery podania i piłka już trafia do przeciwnika. To musimy zmieniać i cały czas pracujemy nad tym, bo brakuje mi płynności, a mam zawodników, którzy wiem, że grać umieją. Jeśli z postawy całej drużyna w defensywie można być zadowolonym, to mamy problem z ofensywą. To jest nasz największy problem i pewnie dlatego dlatego nie możemy stworzyć wielu klarownych sytuacji.
Zawodnicy nie mają ogrania, wszystko kształtuje się w czasie spotkania. Potrzeba nam gry i dlatego pewnie w tym tygodniu, ponieważ jest przerwa, zrobimy jakiś mecz. Nie mamy wielu okazji do tego poza ligowym rozgrywkami.

Teraz przed trzecioligowcami dwutygodniowa przerwa. W szesnastej kolejce ligowej ŁKS grać będzie dopiero 9 listopada. Tego dnia łodzianie podejmować będą Broń Radom. Spotkanie na stadionie przy al. Unii rozpocznie się o godz. 13.