Urząd miasta pozwał 62-letnią, samotną wdowę o zapłatę kwoty 2.919,09 zł żądając zwrotu udzielonej jej krewnej, spadkodawczyni, bonifikaty jaką udzielono jej przy wykupie komunalnego mieszkania na własność.
Kobieta nabyła jedynie 1/36 części mieszkania, które po roku od śmierci jego właścicielki liczni spadkobiercy sprzedali. Za 27-metrowy lokal nabywca zapłacił 80 tys. zł, a był on wykupiony za cenę dziesięciokrotnie niższą. Jej udział w spadku wynosił zaledwie 2200 zł.
Tymczasem UMŁ wezwał ją do zapłaty 2,9 tys. zł. Kobieta tłumaczyła w sądzie, że uzyskane ze spadku pieniądze przeznaczyła na leczenie choroby nowotworowej. Ma emeryturę wynoszącą 1400 zł. Nie stać jej na spłatę należnej miastu bonifikaty.
Sąd wprawdzie ustalił, że do sprzedaży mieszkania doszło przed upływem 5 lat od jego wykupienia. Jednak stwierdził, że termin nie dotyczy on spadkobierców. Jednocześnie uwzględnienie roszczenia miasta byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego takimi jak zasada lojalności i zaufania obywateli do organów władzy publicznej.
Kobieta będąc obowiązana do zwrotu bonifikaty w przypadającej na nią części utraciłaby w istocie wszelkie korzyści, jakie uzyskała z tytułu dziedziczenia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?