Po telefonie policyjne patrole pojechały na miejsce, ale bomb nie było. Udało się zatrzymać dowcipnisia w rejonie ul. Wierzbińskiej w Aleksandrowie. Był kompletnie pijany. W organizmie miał 3 promile alkoholu. Przyznał, że zrobił to dla żartu.
Ale żart może drogo kosztować dowcipnisia, który trafił do aresztu. Mężczyzna może bowiem usłyszeć zarzut wywołania fałszywego alarmu. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna miał już w przeszłości konflikt z prawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"