Jego przygoda z oktagonem trwała ledwie 35 sekund. Tyle właśnie czasu potrzebował jego rywal, raper Wacław „Wac Toja” Osiecki, by posłać „Alterboya” na deski. 35-letni aktor, były partner Maffashion, otrzymał dwa ciosy wyprowadzone lewą ręką i te natychmiast sprowadziły go do głębokiego parteru, by nie powiedzieć piwnicy. To był efektowny nokaut.
I pomyśleć, że tuż przed walką Fabijański deklarował: - Ja wiem, co tutaj jest. Tutaj jest siła - pokazywał na swoje ręce.
Już po walce dodał:
- To są emocje, których ja chyba nie chcę. Ja jestem z zupełnie innej gliny i innego świata - i wówczas część publiczności zgormadzonej w hali zaczęła na niego gwizdać. Jednak dodał jeszcze: - Nie chce mi się walczyć o uznanie w rapie. Pi...lę to. Przyjąłem taką narrację, że się będę tutaj z każdym przepychał. Dostałem po ryju.
Nie ma jeszcze wiadomości, czy aktor będzie chciał kontynuować przygodę w świecie freak-fightów. Wydaje się jednak, że po takim fatalnym debiucie trudno będzie o kolejne propozycje.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat