Fotowoltaika w Łodzi. Miasto wybuduje farmę z 50 tysiącami paneli słonecznych przy ul. Brzezińskiej

Na założenie farmy produkującej czystą energię miasto wytypowało teren o powierzchni 37 hektarów, który stanowił rezerwę na rozbudowę cmentarza. Zmieści się na niej 50 tysięcy paneli. Mają być zainstalowane w technologii tzw. „Trackersów”, czyli konstrukcji, które podążają za słońcem i tym samym wykorzystują do maksimum jego moc danego dnia. Moc produkcyjną farmy oceniono 24 MWp (magawatopik), co pozwolić ma na roczną produkcję 28 gigawatogodzin. Stanowi to jedną trzecią zapotrzebowania na energię dla miejskich jednostek - przedszkoli, szkół, przychodni itp. w ciągu roku. Jeśli dodać oświetlenie uliczne, sieć tramwajową, miejskie spółki, np. ZWiK, to energia z farmy pokryłaby jedną piąta całorocznego zapotrzebowania.
- Chcielibyśmy, żeby było to przedsięwzięcie wyłącznie miejskie, a farma produkowała energię dla podmiotów miejskich. Z powodu wzrostu cen energii w ostatnich trzech latach budżet płaci 120 mln zł rocznie, wcześniej rachunki wynosił 60 mln zł - mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi.

Więcej

W ciągu 25 lat (to okres eksploatacji farmy) skumulowane oszczędności dla budżetu, które przyniosłaby farma i zmiana zamówień energii, oszacowano na 3 mld zł. Koszty budowy zwróciłyby się po 3, 4 latach.
Do tego dochodzą korzyści ekologiczne, które również mają konkretny wymiar.

- Rocznie ograniczenie emisji dwutlenku węgla wyniosłoby ok. 111 tysięcy ton, w ciągu 25 lat - 2,8 mln ton. Tyle tego gazu przez 100 lat pochłania Las Łagiewnicki - dodaje Robert Kaźmierczak, prezes zarządu EF Consultancy, wykonawcy dokumentacji technicznej dla farmy.

Koszt budowy obiektu jest niebagatelny, wynosi 120 mln zł. Na razie nie ustalono, czy zainwestuje miasto, czy będzie korzystał z innych źródeł finansowania.

Trwają uzgodnienia ze spółką PGE dotyczące budowy przyłącza energetycznego, być może trzeba będzie także postawić stację transformatorową. Farma ma zacząć pracować w 2026 roku.

Byłaby to już druga farma, pierwsza z udziałem prywatnego inwestora, jest zakładana na lotnisku blisko pasa startowego, a jedna piąta jej mocy ma zasilać terminal.

Rozpatruje się kolejny teren, na którym mogłaby stanąć farma fotowoltaiczna, jest on usytuowany przy ul. Szczecińskiej i również przeznaczony na rozbudowę cmentarza.