MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie w Łodzi można oddać wybujałą palmę?

(MR)
Duże palmy prezentują się okazale, ale po pewnym czasie sprawiają kłopot.
Duże palmy prezentują się okazale, ale po pewnym czasie sprawiają kłopot.
Duże i okazałe rośliny nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem klientów kwiaciarni i działów „ogród” w marketach budowlanych.

Gdy palma, juka bądź fikus jeszcze się rozrosną, sprawiają kłopot - nie mieszczą się w pokoju, „przebijają” sufit. Z pielęgnacją też są problemy - trudno przesadzić tak duże okazy do nowej donicy czy umyć liście. W mieście nie ma miejsca, w którym takie rośliny można by zostawić.

- Przyjmujemy tylko te, których nie mamy jeszcze w kolekcji. Staramy się kompletować od trzech do pięciu sztuk z danego gatunku czy rodzaju. Jeśli nam ich brakuje, wtedy odbieramy je od chętnych, którzy chcą je nam przekazać. Na pewno nie weźmiemy palm daktylowych czy fikusów - mówi Celina Kozubek, kierownik łódzkiej Palmiarni.

Miłośnicy domowej zieleni często szukają chętnych do przygarnięcia zbyt wybujałej palmy poprzez ogłoszenia w internecie.

Pogoda na środę:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany