Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giełda staroci i osobliwości to raj dla miłośników starej sztuki zdobniczej i artefaktów z XIX i początków XX wieku

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Grzegorz Gałasiński
Dwa razy do roku Hala Expo przy al. Politechniki 4 zmienia się w raj dla amatorów staroci.

Kilkudziesięciu wystawców i tysiące eksponatów, które dla jednych są zbieraczami kurzu, dla innych cennymi skarbami.
W ostatni weekend emocje budził choćby ogromny, 13 kilogramowy lew z białej porcelany. Figura z 1920 roku, sygnowana nazwiskiem artysty, który ją wykonał została wyceniona na 3600 złotych. Mało kto potrafił obok niej przejść obojętnie.

– W ciągu trzydziestu lat jak zajmuję się tym fachem nie zdarzył mi się taki rarytas – mówi pan Jan z Okuninki, który niezwykłe artefakty zdobywa czyszcząc w Niemczech mieszkania po zmarłych. – To jest przepiękna ozdoba.

Wiele osób zachwycało się porcelanowymi filiżankami, te można było kupić pojedynczo lub w serwisie. Ceny od 40 zł. Za najbardziej unikatowe modele trzeba zapłacić nawet 500 zł.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany