Górnik - Widzew. Walczą o nawiązanie do wielkich tradycji

To będzie pojedynek bardzo zasłużonych dla polskiej piłki klubów. Górnik to 14-krotny mistrz Polski, 4-krotny wicemistrz Polski, 6-krotny zdobywca Pucharu Polski, Widzew - cztery razy był mistrzem kraju, siedmiokrotnie wicemistrzem i raz zdobył Puchar Polski.
Jednak w ostatnich czasach kluby nie zanotowały spektakularnych sukcesów. Górnik po raz ostatni triumfował w ekstraklasie w sezonie 1987/ 1988, a łodzianie 1996/1997.
Jak widać, kibice tych drużyn długo czekają na spektakularne sukcesy. W tych rozgrywkach znacznie więcej powodów do zadowolenia mają fani drużyny z al. Piłsudskiego.

Widzew jest rewelacją rozgrywek i ku zaskoczeniu wielu fachowców zasiada na fotelu wicelidera. Jedna ze stron internetowych wyliczyła, że piłkarze Widzewa po ośmiu wygranych spotkaniach i dwóch remisach są drugim beniaminkiem w europejskich ligach piłkarskich pod względem średniej liczby punktów w lidze.
Najlepszą (1,92 pkt) może pochwalić się węgierski Kecskemeti TE. Tuż za nimi, ze średnią 1,86 punktu, jest Widzew. Taki sam uśredniony wynik ma też Nea Salamina Famagusta z Cypru, ale ta drużyna rozegrała na razie o połowę spotkań mniej od zespołu z Polski. W rankingu brana jest pod uwagę średnia liczba punktów na mecz.

To jednak nie koniec dobrych wieści dla sympatyków tego klubu.
Dwóch piłkarzy Widzewa - Serafin Szota i Bartłomiej Pawłowski - znaleźli się w jedenastce czternastej kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Widzew wyraźnie idzie do przodu.

Nieco optymizmu w Zabrzu. Po trzech ligowych porażkach z rzędu Górnik wywalczył punkt, remisując bezbramkowo w minionej serii mistrzowskiej w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań.