Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik-Widzew. Trener łodzian Janusz Niedźwiedź nie zamierza lekceważyć drużyny z Polkowic

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Trener Janusz Niedźwiedź nie lekceważy rywala
Trener Janusz Niedźwiedź nie lekceważy rywala grzegorz gałasiński
W niedzielę o 18 pierwszoligowi piłkarze Widzewa rozpoczną w Głogowie mecz z Górnikiem Polkowice.

Z dziennikarzami spotkali się szkoleniowiec wicelidera tabeli Janusz Niedźwiedź i spisujący się ostatnio bardzo dobrze młodzieżowiec Radosław Gołębiowski.

Trener przekonywał, że postara się zadbać o to, by żaden z zawodników nie zlekceważył niedzielnego rywala.

To nie wchodzi w rachubę. Absolutnie w każdym meczu punkty trzeba wywalczyć. Tak samo będzie z Górnikiem. Ten zespół wprawdzie jest ostatni w tabeli, ale sporo spotkań zremisował, więc to nie jest drużyna, która przegrywa na potęgę. Też ma swoją jakość. Pamiętamy też mecz z jesieni, kiedy Górnik strzelił w na Widzewie dwie bramki. Ich motywacja, aby się utrzymać nadal jest jest ogromna - stwierdził Niedźwiedź

- To nie jest tak, że że skoro Górnik stracił najwięcej bramek w lidze, to musimy wyjść na ten mecz dwoma napastnikami. To automatycznie wcale nie oznacza, że gramy bardziej ofensywnie. Dwudziestu zawodników, którzy strzelali w tym sezonie bramki jest dowodem na to, że nie jesteśmy uzależnieni od jednego piłkarza, a gole może zdobywać cały zespół - powiedział Niedźwiedź.

- Żałujemy, że sytuacja z Danielem Tanżyną tak się właśnie potoczyła i w tej rundzie już nie będzie mógł nam pomóc. Trzymamy za niego kciuki, oby wszystko się powiodło i żeby jak najszybciej do nas wrócił. Mamy w tym momencie do dyspozycji Patryka Stępińskiego, który wrócił po pauzie. Ćwiczyliśmy wariant grania dwójką stoperów, mamy możliwości grania na wahadle Karolem Danielakiem. Na lewej stronie mamy Radka Gołębiowskiego, który jest w dobrej dyspozycji, mamy Fabio Nunesa, więc jeśli chodzi o liczbę obrońców na razie jest względny spokój. Pracowaliśmy w okresie zimowym nad kilkoma różnymi wariantami, więc jesteśmy na ten moment spokojni - dodał trener widzewiaków.

Trzeba zagrać skutecznie i odpowiedzialnie, bo Górnik dobrze się broni i szuka swoich szans w kontrataku. Od pierwszej minuty musimy być skoncentrowani, tego nie może nam zabraknąć. Jestem bardzo zadowolony z powołania na mecze towarzyskie kadry U-20. Przecież na to pracowałem. Raz już mnie powołano, potem dwa zgrupowania mnie ominęły. Zrobię wszystko, by wyjść w pierwszym składzie i zagrać dobre spotkania - stwierdził z kolei Gołębiowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany