- Andrzej jest zły, że o wszystkim dowiedziały się media. A może policzył, że go na to nie stać - mówi nasz informator.
Sam Grajewski w ostatnich dniach coraz częściej podkreślał, że sytuacja spółki jest bardzo trudna. - Klub ma długi, a do tego potrzeba jeszcze kilku milionów złotych, żeby dokończyć sezon. A potem kolejnych pieniędzy na zbudowanie drużyny od nowa - powtarza.
To wszystko może być też jednak zaplanowaną grą doświadczonego biznesmena, który zamierza przejąć klub na swoich warunkach. Grajewskiego interesuje tylko 100 proc. akcji, za które oczywiście chciałby zapłacić, jak najmniej.
W klubie na razie nie chcą niczego komentować. Wcześniej zapewniano jednak, że oprócz Grajewskiego toczone są rozmowy z trzema innymi podmiotami. Jeśli z którąś z firm wkrótce nie uda się dojść do porozumienia, ŁKS może ogłosić upadłość.
**WIĘCEJ W DZISIEJSZYM WYDANIU
"EXPRESSU ILUSTROWANEGO"**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]