- Gdyby doszło do wybuchu, to kilka pobliskich drewniaków poszłoby z dymem, a kilkanaście rodzin straciłoby dach nad głową - mówi Jacek Bardziński, który wypchnął auto z komórki służącej za garaż.
Pan Jacek chwycił wąż ogrodowy i próbował gasić płomienie. Po chwili przyjechali strażacy. Jeszcze półtorej godziny dogaszali pogorzelisko. - To już trzeci pożar komórek w tej okolicy w ostatnich miesiącach - mówi jednak z lokatorek. - Boję się, że grasuje tu jakiś piroman.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fani myśleli, że pozuje z żoną. Rubik pochwalił się zaskakującym zdjęciem [FOTO]
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem