MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Haker wpadł w policyjne sieci

Edward Mazurkow
Moment zatrzymania hakera
Moment zatrzymania hakera Policja
Łódzcy policjanci zatrzymali groźnego hakera, 23-letniego Patryka K. Szukali go w całym kraju prawie dwa lata.

Szczupły, ostrzyżony na łyso młody mężczyzna, którego łódzcy policjanci przywieźli w kajdankach do Komendy Rejonowej Policji na warszawskim Mokotowie, ciężko westchnął, gdy przesłuchujący go funkcjonariusz podsunął mu krzesło.

- Poproszę o papierosa - odezwał się stłamszonym głosem zatrzymany. - Może pan powie, jaki popełniłem błąd, że udało się mnie zatrzymać.

23-letni Patryk K. to groźny haker i oszust. Był poszukiwany od grudnia 2015 r. Na swoim koncie ma aż 126 postępowań karnych, prowadzonych przez prokuratury i jednostki policji w całym kraju. Wystawiono za nim 12 listów gończych, 96 prokuratorskich zarządzeń o zatrzymaniu i 18 nakazów doprowadzenia do zakładów karnych! Choć był na celowniku wszystkich jednostek policji w kraju, sprytnie zacierał za sobą ślady. Zaczął się inaczej ubierać, zrobił sobie tatuaże, zrzucił około 30 kg wagi, zapuścił brodę i wąsy, często zmieniał mieszkania.

23-latek, zanim rzucił się w wir przestępczych interesów, mieszkał z babcią w wieżowcu przy al. Kościuszki w Łodzi, na wprost... budynku śródmiejskiego Sądu Rejonowego. Od najmłodszych lat miał smykałkę do komputerów. Edukację zakończył na podstawówce, ale obsługę komputerów opanował do perfekcji.

Przestępczą działalność Patryk K. rozpoczął oddrobnych kradzieży. Jego łupem padł w Łodzi fiat cinquecento, a w Zgierzu włamał się do mieszkania, z którego ukradł biżuterię. Pod koniec 2012 r. zajął się wyłudzeniami kredytów. Posługując się sfałszowanymi zaświadczeniami o zarobkach, na tzw. słupy, w role których wcielali się m.in. jego koledzy, zaciągał kilku, a nawet kilkunastotysięczne kredyty.

Zajmował się też narkobiznesem i włamaniami do skrzynek mejlowych różnych osób. Podszywając się pod nie, wystawiał na sprzedaż na portalach internetowych w atrakcyjnych cenach rzeczy, których nie posiadał, m.in. laptopy, komórki, aparaty fotograficzne. Pieniądze wpływały na jego konta w bankach, ale sprzedane rzeczy nigdy nie trafiły do odbiorów. W „interesach” Patryk K. podróżował po całym kraju. Prowadził hulaszczy tryb życia. Często go można było spotkać w Warszawie, w luksusowych agencjach towarzyskich i lokalach rozrywkowych.

Policjanci z wydziału kryminalnego łódzkiej komendy namierzyli go na Mokotowie, w wynajętym mieszkaniu. Hakera zatrzymano na korytarzu, gdy chciał wyjść z budynku przez inną klatkę schodową.

ROK SZKOLNY 2017/2018 DNI WOLNE
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI W SPRAWIE ŚMIERCI MAGDALENY ŻUK
Wyniki LOTTO
UCHO PREZESA

Zobacz prognozę pogody na jutro:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany