– Wcześniej były betonowe i było w porządku – mówi mieszkająca w pobliżu pani Danuta. – Dlaczego jak już coś się zmienia, to na gorsze?
Miłosz Wika, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, zapewnia, że to nie ich studzienki.
– Nasze dwie też się tutaj znajdują. Ale są odpowiednio zamontowane i oznaczone. Nie wystają, nie klapią. Te metalowe powinny zostać w jakiś sposób uszczelnione, lepiej zamocowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?