Igor mówi : Zawsze kibice mnie szanowali. Nawet byłem 5 lat temu w Atenach i tam cały czas wiedzą, że to ja. Jadę sobie czasami w autobusie i kibice biorą ode mnie autografy.
Miałem bardzo ciężką kontuzję złamania ręki. Do tej pory mam nie do końca sprawną rękę lewą. Powiem szczerze kontrakt miałem do podpisania do Milanu, a wylądowałem w Radomsku, a później trafiłem do Wisły Kraków. Franek Skóra był trenerem i on tak mnie polubił jako zawodnika. Jeszcze wtedy pamiętam, że trener Engel się wypowiadał, że mogę jechać na mistrzostwa świata do Korei. Ale wtedy taka trochę depresja mnie dopadła.No każdy człowiek lubi sobie tam poimprezować. Człowiek był młody ja też wychowałem się w Łodzi na Bałutach. Wiadomo jakie są Bałuty... Wychowałem się z ludźmi, zawsze ich szanowałem. Lubiłem sobie piwo wypić. Ale zawsze jak byłem w klubie to zawsze grałem dla klubu.
ŁKS to moja największa życiowa miłość. Jestem tam, gdzie się wychowałem. Siedzę z ludźmi, rozmawiamy. Na co dzień wszyscy mnie tu szanują. Ja szanuję ludzi. Jeżdżę na stadion ŁKS tam zawsze mi pomogą
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce