– Szczury są wielkości foksteriera – opowiada pani Magdalena. – Podchodzą do człowieka, jakby zupełnie się nie bały. Kilka dni temu robotnicy, którzy remontują nam mieszkanie, zostawili otwarte drzwi od korytarza. Szczur wszedł do środka. W ubiegłym tygodniu wieczorem wyszłam z siostrą do ogrodu. Od strony sklepu weszły na nasz trawnik trzy szczury, podchodziły do nas, jakby chciały zaatakować. Uciekłyśmy do mieszkania.
Rodzina zgłaszała problem kierownikowi sklepu oraz w Wydziale Higieny Komunalnej w sanepidzie.
– Wiem od pracowników sklepu, że przeprowadzono tam chemiczne odszczurzanie, ale jak widać nie pomogło – mówi pani Magdalena. – Dziwi mnie tylko, że na ten czas placówki nie zamknięto.
Państwo Lewandowscy myślą o skierowaniu sprawy do sądu.
– Przy samym płocie dzielącym nasze działki pobudowali śmietnik, co jest niezgodne z normami budowlanymi – podkreśla pan Piotr. – Szczury z całej okolicy ściągają do niego, bo zawsze jest tam sporo przeterminowanej żywności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję