Kandydatka na prezydenta Wrocławia w II turze wyborów otworzyła dwutygodniowy etap kampanii.
- Tego, co zrobili wrocławianie 7 kwietnia, nie przewidziały żadne sondaże, eksperci ani politolodzy. To, że tak gremialnie zagłosowano za moją osobą oznacza, że ta zmiana jest miastu bardzo potrzebna - oświadczyła Izabela Bodnar.
Bodnar: Jacek Sutryk nie dojrzał do tej funkcji
Izabela Bodnar twierdzi, że czuła w kontaktach z mieszkańcami poparcie, nadzieję i sympatię. Jej zdaniem narasta fala wiary w to, że zmiana w mieście jest możliwa. Przyznała, że aż tak wysokiego wyniku się nie spodziewała.
Posłanka PL 2050 stwierdziła, że jej wysoki wynik jest jednocześnie oceną urzędującego prezydenta. Dlaczego tylu wrocławian jest niezadowolonych z pracy Jacka Sutryka?
- Przebija się prosta diagnoza: pan prezydent nie do końca dojrzał do tej funkcji, skupił się na swojej osobie, źle sobie radził z krytyką. Stał się arogancki, zamykał się kompletnie na dialog z ludźmi. Dlatego swoją rolę widzę w odbudowaniu współpracy, partnerstwa i zaufaniu szczególnie ze stroną społeczną, czyli przedstawicielami mieszkańców – oświadczyła Bodnar 2050.
Zaznaczyła, że każdy odpowiedzialny menadżer stawia na pracę zespołu i słucha ludzi. Posłanka chce tak właśnie sprawować władzę we Wrocławiu.
Stawia na głos osiedli
Bodnar przypomniała, że była przez kilka lat radną osiedla Oporów.
- Głos rad osiedli będzie w mojej prezydenturze głosem donośnym i istotnym. Deklaruję chęć i zgodę na podpisanie postulatów deklaracji osiedlowych. Przywiozę tutaj do Wrocławia ekspertów, ministrów z różnych dziedzin m.in. z funduszy europejskich. Musimy w mieście postawić na eksperckość we współpracy z rządem i przedstawicielami UE - zapowiedziała kandydatka na prezydenta Wrocławia.
Kandydatka chce się starać o wszelkie możliwe fundusze i programy inwestycyjne. Stawia także na współpracę z osiedlami. Ma zamiar usprawnić i wzmocnić fundusz osiedlowy, wprowadzi fundusz infrastruktury osiedlowej, popiera przyznanie prawa głosu przedstawicielom rad osiedli w radzie miejskiej. Planuje powołać pełnomocnika prezydenta ds. osiedli.
Debata z prezydentem Sutrykiem - będzie?
Izabela Bodnar odniosła się do niedoszłej debaty z prezydentem Sutrykiem w ogólnopolskiej telewizji.
- Nie mogliśmy uczestniczyć w debacie i poinformowaliśmy o tym telewizję po południu. Pan Sutryk około godz. 17:00, jeszcze zapraszał na debatę ze mną, a potem dodał, że się wycofałam. No nie mogłam się wycofać z czegoś, na co się nie deklarowałam. Ja oczywiście podejmę tę dyskusję w kampanii do drugiej tury. Chcę rozmawiać i debatować. Ale jestem zdziwiona postawą prezydenta. Przed pierwszą turą prezydent Sutryk wszystkie debaty omijał, a kiedy osiągnął słaby wynik w I turze, od razu zaprasza mnie do dyskusji. Myślę, że w drugiej połowie przyszłego tygodnia uda się zorganizować takie wydarzenie. Na razie rozmawiam z mieszkańcami. Na pana Sutryka przyjdzie czas – podsumowała posłanka Bodnar.
Przyznała także, że rozmawia z pozostałymi kandydatami na prezydenta Wrocławia, którzy odpadli po pierwszej turze, o poparciu dla swojej osoby.
- Niechęć do obecnego prezydenta jest tak wysoka, że zaczynamy się jednoczyć ponad szyldami partyjnymi – mówiła I. Bodnar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?