Sadzonki tych niezwykłych owoców, nazywanych pineberry (od zbitki angielskich słów pineapple - ananas i strawberry - truskawka) właśnie pojawiły się w sklepach i z miejsca podbiły serca działkowiczów i właścicieli ogródków.
- W ciągu miesiąca sprzedajemy ponad sto sztuk tych roślin - mówi Katarzyna Piątowska ze sklepu ogrodniczego przy ul. Pabianickiej. - Zainteresowanie jest duże, bo pineberry niezwykle wyglądają, smakują i, co ważnie dla hodowców, są odporne na szkodniki, więc nie trzeba ich pryskać.
Pineberry przyjechały do kraju z Holandii. Tam zaś trafiły aż z Ameryki Południowej. Łodygi pineberry osiągają wysokość kilkunastu centymetrów. Same owoce są nieco mniejsze od polskich truskawek. - Niedojrzałe mają kolor zielony, dojrzałe zaś są białe, z charakterystycznym czerwonym nakrapianiem - mówi Katarzyna Piątkowska.
- Są niezwykle słodkie i w smaku faktycznie przypominają ananasa. Zbiór pineberry zaczyna się w czerwcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną