Oto co po meczu powiedział łódzki szkoleniowiec: - Zacznę od przeprosin dla naszych kibiców, a także podziękowania za to, jak nas wspierali zarówno przez cały mecz, jak i po jego zakończeniu. To wiele dla nas znaczy, że nawet przy takim wyniku fani stoją za nami i zrobimy wszystko, żeby ich na koniec sezonu nie zawieść.
Spotkanie z Arką kompletnie nam się nie udało. Od poniedziałku musimy wziąć się jeszcze mocniej do pracy, wrócić silniejsi i pokazać, na co nas stać.
Pierwsza bramka to strzał życia Dei, później dwa gole po rzutach karnych. Popełnialiśmy proste błędy, których nie powinno być. Nie możemy pozwolić, żeby piłki w tak prosty sposób przez nas przechodziły. To było siedem minut, które nami wstrząsnęły.
Spotkanie było tak otwarte, że mogło się skończyć nawet wynikiem 7:7, ale to Arka wyszła z niego zwycięsko. Oni się cieszą, a my chcemy pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!
- Ukochany Mariusza Szczygła nie żyje. Dziennikarz opowiedział o swojej tragedii