W sobotę, 24 października, krótko po północy, patrol łódzkiej drogówki zauważył na ulicy Kilińskiego forda fiestę, którego kierowca jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Przy skrzyżowaniu ul. Kilińskiego z ul. Dąbrowskiego funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Gdy podeszli do auta poczuli z wnętrza woń alkoholu. Kierującego poddali więc badaniu stanu trzeźwości. Młody mężczyzna był pijany - alkotest wskazał 1,7 promila alkoholu w jego organizmie.
Sprawdzając prawo jazdy mężczyzny, policjanci zauważyli zapis świadczący o tym, że kierowca może kierować pojazdem wyłącznie w okularach korekcyjnych bądź soczewkach kontaktowych. 21-latek oświadczył, że nie ma ich przy sobie. Zgodnie z przepisami, nie powinien poruszać się autem, ponieważ traktowany jest jak osoba nieposiadająca uprawnień.
Za popełnione wykroczenia kierowca otrzymał 2 mandaty karne na łączną kwotę 600 złotych. Stracił też prawo jazdy, a jego auto zostało odholowane na policyjny parking.
Wkrótce 21-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za co grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Nie zauważyła, że na autostradzie pękła jej opona, więc jechała na gołej obręczy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat