Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżdżą po Łodzi od 114 lat! Od dziś w "Expressie" historyczne zdjęcia tramwajów

Jacek Zemła
Rok 1915. Z zajezdni przy ul. tramwajowej wyjeżdża wagon nr 5
Rok 1915. Z zajezdni przy ul. tramwajowej wyjeżdża wagon nr 5 "łódzkie tramwaje 1898 - 1998" pod red. Jana Raczyńskiego
O łódzkich tramwajach rzadko mówimy z sympatią. Głównie narzekamy na nie, gdy czekamy zimą na przystankach, a żaden nie nadjeżdża.

Od dziś, 7.01 br. w codziennych dodatkach będziemy prezentować unikatowe zdjęcia z historii łódzkich tramwajów.

Ale gdyby nie one, miasto stanęłoby w wielkim korku. Wszak każdego dnia 197 tramwajów przewozi prawie 400 tysięcy osób! Pomiędzy 19 krańcówkami, po 22 liniach miejskich o łącznej długości 120 km ( długość torów - 208 km) kursują 904 wagony. Zatrzymują się na 400 przystankach. Najstarsze pochodzą z 1977 roku, najnowsze z 2007 roku. Są to głównie tramwaje Konstal 805 Na (724 sztuki), ale też zmodernizowane w ub. roku 2 trzydrzwiowe 805 Na, 15 Bombardierów Cityrunner z 2001 roku i 10 najnowocześniejszych w Polsce tramwajów PESA 122N z 2007 roku. Wyobraźmy sobie co by się stało, gdyby tej pajęczyny torów i tego taboru nie było, a wszyscy pasażerowie przesiedli się do samochodów...

Bo nie było parceli na stajnię...
Zamysł uruchomienia w Łodzi tramwaju konnego zrodził się w połowie lat 80. XIX wieku. Miał on kursować ulicą Piotrkowską, ale magistrat zwlekał z decyzją. Obawiano się wielkiej ilości końskiego nawozu na głównej ulicy, problemem był także brak parceli do budowy stajni dla kilkudziesięciu zwierząt potrzebnych do obsługi linii. Jak dar z niebios pojawiła się za to inna propozycja grupy łódzkich fabrykantów, z Juliuszem Kunitzerem na czele. W 1896 roku przedstawili oni koncepcję budowy tramwaju elektrycznego.
Ówczesnym władzom miasta takie rozwiązanie przypadło do gustu, zaakceptował je także car Mikołaj II. Łódź miała stać się pierwszym miastem Królestwa Polskiego, w którym ruszyły tramwaje elektryczne (Warszawa jeszcze przez 12 lat używała wagonów ciągniętych przez konie!).
Budowa pierwszej linii, jak i zajezdni przy ul. Tramwajowej zajęła dwa lata. Tory poprowadzono od placu Kościelnego przez rynek Nowego Miasta (pl. Wolności), ulicą Piotrkowską, aż do Górnego Rynku (pl. Reymonta). Powstały także trzy odnogi: ulicą Średnią (dziś Pomorska) do Parku Helenów, ulicą Konstantynowską (dziś Legionów) do Cmentarza Starego oraz ulicą Dzielną (dziś Narutowicza) do Dworca Kolei Fabryczno - Łódzkiej i dalej do zajezdni przy ul. Tramwajowej. Pierwsza sieć liczyła łącznie 9 km, a jej budowa kosztowała ok. 1 mln rubli. Nakłady zwróciły się już po 8 latach eksploatacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany