– Zdjęcia, które zostały wykonane w latach 20. i 30. ubiegłego wieku, a które przechowujemy we własnych archiwach, to nie tylko fascynująca historia naszej firmy, ale również miasta – mówi Miłosz Wika, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. – Wystawa upamiętnia 90. rocznicę podjęcia przez ówczesną Radę Miejską (25 września 1924 roku) decyzji o budowie sieci wodociągów i kanalizacji według projektu Williama Heerleina Lindleya.
Do drugiej wojny światowej pod kierunkiem inż. Stefana Skrzywana wybudowano za fundusze lokalnego samorządu, rządu oraz... amerykańskiej Polonii 192 km kanalizacji, 86 km sieci wodociągowej, dwa zbiorniki wody na Stokach i stację pomp na Dąbrowie.
Na czarno-białych fotosach można zobaczyć, jak to się odbywało. Są maszyny parowe, ręcznie napędzane dźwigi, parowe ciuchcie oraz drewniane furmanki. Można się też dowiedzieć wielu ciekawostek, np. tego, że w 1936 roku podczas budowy kanału rzeki Łódki robotnicy wykopali... kieł mamuta, a rok później czaszkę tura.
– Łódź była niechlubnym wyjątkiem wśród największych miast Polski, bo na początku XX wieku nie posiadała kanalizacji – dodaje rzecznik. – Nieczystości płynęły ulicznymi rynsztokami, które podczas ulewy zamieniały się w rzeki, zanieczyszczając studnie wody pitnej. W mieście panował nieznośny fetor, a wśród mieszkańców wybuchały epidemie cholery, czerwonki, duru brzusznego, krztuśca, szkarlatyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
