Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca MPK nie wie, jak działa sygnalizacja? Osiem minut czekania na zielone

(aga)
Jeżeli kierowca autobusu nie podjedzie wystarczająco blisko tzw. pętli indukcyjnej umieszczonej pod asfaltem na przystanku przy ul. Przybyszewskiego (tuż przy ul. Lodowej), sygnalizator nie zmieni świateł.
Jeżeli kierowca autobusu nie podjedzie wystarczająco blisko tzw. pętli indukcyjnej umieszczonej pod asfaltem na przystanku przy ul. Przybyszewskiego (tuż przy ul. Lodowej), sygnalizator nie zmieni świateł. Łukasz Kasprzak
Na przebudowanym, oddanym do użytku w sierpniu zeszłego roku skrzyżowaniu ulic Przybyszewskiego i Lodowej sygnalizacja świetlna płata figle. Ich ofiarą czasem padają pojazdy MPK, które poruszają się po wydzielonym pasie i mają niezależną sygnalizację świetlną.

Motorniczy na zakupach-FILM

– Jechałam autobusem linii 55 od strony ronda Sybiraków – opowiada pasażerka MPK. – Kiedy dojechaliśmy do ul. Lodowej, autobus utknął na przystanku. Kierowca tłumaczył, że światła się nie zmieniają i nie może odjechać. Wreszcie połączył się z dyspozytorem, zameldował, co się dzieje i po chwili ruszyliśmy. To chyba jedyna łódzka sygnalizacja, która działa na telefon...
– To nie wina wadliwej sygnalizacji – zapewnia Wojciech Kubik z Zarządu Dróg i Transportu. – Rzeczywiście, sprawdziliśmy na nagraniu z monitoringu, że kierowca MPK stał na przystanku przez trzy cykle zmiany świateł, z których każdy trwa 160 sekund (w sumie 8 minut – przyp. red.). Ale to dlatego, że nie podjechał dostatecznie blisko linii przed sygnalizatorem, przy której w asfalcie jest zatopiona tzw. pętla indukcyjna. Gdy stanie na niej autobus, uruchamia zmianę świateł. Kierowca usłyszał od dyspozytora, żeby podjechać bliżej i światła się zmieniły. Nie mamy możliwości zdalnego sterowania sygnalizacją…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany