- Takie autobusy są w zajezdni, ale nie puszcza się ich na nocne linie, bo kierownictwo boi się, że plastikowe osłony kabiny kierowcy mogłyby zostać zepsute przez wandali. Dlatego jeżdżą one tylko za dnia, gdy do niszczenia pojazdów dochodzi rzadziej - opowiada kierowca z zajezdni przy ul. Limanowskiego. - Podobno nie ma możliwości sprowadzenia tych osłon, dlatego MPK je oszczędza, a przecież każdy wie, że jazda w nocy jest najbardziej niebezpieczna.
Bogumił Makowski, rzecznik prasowy MPK uważa, że to bzdury.
- Na nocne linie wyjeżdżają różne autobusy, nawet ikarusy, które kabinę kierowcy mają bardzo dobrze zabezpieczoną - mówi. - W innych pojazdach, w zależności od modelu kabiny są zabudowane całkowicie lub tylko częściowo.
Rzecznik dodaje, że w trosce o bezpieczeństwo kierowców i pasażerów część pojazdów kursujących w nocy wyposażonych jest w monitoring.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Peretti po raz pierwszy na mieście od śmierci syna. Poszła do knajpy gwiazd [FOTO]
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"