- Ci, którzy odmawiają przyjęcia mandatu, zazwyczaj liczą, że sąd nałoży na nich niższą grzywnę lub nie dostaną punktów karnych. Nie sposób ich jednak uniknąć, a grzywna przeważnie bywa wyższa. Do tego dochodzą jeszcze koszty postępowania sądowego - mówi Paweł Trojanowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Straży Miejskiej w Łodzi.
Straż miejska kieruje do sądów również wnioski o ukaranie właścicieli pojazdów, którzy nie chcieli ujawnić, kto siedział za kierownicą ich auta w momencie sfotografowania go przez fotoradar.
- Ukaranie przez sąd właściciela pojazdu nie kończy sprawy. Zawsze staramy się ustalić, kto kierował samochodem, szukając tej osoby na podstawie zdjęcia, np. w bazie danych dowodów osobistych - mówi strażnik, który prowadzi takie sprawy.
Wczoraj od rana strażnicy miejscy z mobilnym fotoradarem pojawili się na ul. Zgierskiej, przy ul. Sędziowskiej. Choć pogoda nie zachęcała do szybkiej jazdy, w ciągu niecałej godziny sfotografowali kilkunastu kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość, przeważnie o 21 do 30 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"