Dramatyczne wydarzenia miały miejsce 27 sierpnia 2009 roku we wsi pod Rawą Mazowiecką. Daniel D. mieszkał tam z 52-letnim ojcem, Krzysztofem D. Tego dnia nad ranem chłopak zatelefonował na policję, że znalazł ojca leżącego w łóżku z kilofem w głowie. Później zeznał, że to on zadał cios, ale w śledztwie wycofał zeznania.
fot. archiwum Polskapresse
Krzysztof D. nie dość, że przeżył, to nawet nie odniósł poważniejszych obrażeń. Miał co prawda pogruchotane kości twarzy, ale ostrze kilofa ominęło mózg. Według ustaleń w śledztwie przyczyną dramatu mógł być konflikt między ojcem a synem. Krzysztof D. miał pretensje, że Daniel D. zaniedbuje naukę, nie chodzi do szkoły. Nastolatek opowiadał, że był bity, szkalowany, w dniu poprzedzającym dramatyczne zdarzenie, też wybuchła awantura. Dlatego, według prokuratury, gdy Daniel D. nie zdał do następnej klasy i podrobił zaświadczenie o dopuszczeniu do egzaminów poprawkowych, w obawie przed gniewem ojca, postanowił go zabić. Wyrok został uchylony ze względów formalnych. Sąd Apelacyjny stwierdził, że został on źle uzasadniony przez sędziów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie