Pewnie gdyby wściekły powiedział, że nie miał najlepszego dnia, przegrał z doskonałym zawodnikiem, nikt by się dłużej nad tym faktem nie rozwodził. Ale łódzki tenisista postanowił wytoczyć ciężkie działa, dostało się systemowi i dziennikarzom. Do tych ostatnich krzyczał: – Kim wy jesteście, aby mieć oczekiwania?
Nie wypada nic innego, jak tylko odesłać naszą gwiazdkę do tatusia, by spytał go, jak wydeptywał ścieżki do dziennikarzy, by ci zechcieli napisać ciepłe słowo o jego pociesze. To jego ojciec czarował żurnalistów, przekonywał, że jego syn będzie wspaniałym sportowcem. Uwierzyliśmy i dobrym słowem wspieraliśmy jego karierę. Dlatego teraz mamy prawo spytać, kim Ty jesteś, Jerzyk, aby tak obrażać ludzi, którzy pomogli Ci się dostać do sportowego panteonu.
Przykre, że grubiańskiego zachowania syna nie próbuje łagodzić ojciec. Jerzy senior powiedział dla jednego z portali: – Oczywiście popieram słowa syna. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Tak naprawdę to on powiedział to w jeszcze delikatnych słowach.
I pomyśleć, że jeszcze niedawno tenis określany był sportem dżentelmenów. Można przypuszczać, że choć Janowicz junior posługuje się angielskim, to jednak nie rozumienie znaczenia tego słowa. A szkoda...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO