Kobieta uwięziona na cmentarzu w Łodzi. Na szczęście miała przy sobie telefon....

(LS)

13 kwietnia 2018, 8:05

Chwilę grozy przeżyła około 60-letnia łodzianka, która w czwartek wieczorem wybrała się na cmentarz Mania na Teofilowie. Podczas odwiedzin grobów bliskich kobieta nie zauważyła, że godziny otwarcia nekropolii już minęły. Gdy doszła do bramy cmentarza (przed godz. 21) i szarpnęła za furtkę, okazało się, że zamek zamknięty jest na klucz!

Na szczęście 60-latka miała przy sobie telefon. Zadzwoniła więc do Centrum Zarządzania Kryzysowego UMŁ. Stamtąd wezwano na miejsce strażaków.

Ratownicy podstawili drabinę do betonowego ogrodzenia nekropolii, w tym czasie 60-latka wspięła się na płot i za pomocą drabinki zeszła na bezpieczną stronę.

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl

Wideo

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.