Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne hipotezy w sprawie tajemniczej śmierci dwóch sióstr w kamienicy przy ul. Kilińskiego. Czy to było samobójstwo?

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Tragedia wydarzyła się w kamienicy na Górnej.
Tragedia wydarzyła się w kamienicy na Górnej.
Biegli na zlecenie prokuratury mają przygotować portret psychologiczny młodszej z sióstr. - Chcemy wiedzieć, jak funkcjonowała, czy miała myśli samobójcze i mogła się targnąć na własne życie - mówi prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Choć do tragedii doszło w październiku 2020 r nadal nie wiadomo dlaczego w odstępie kilkunastu godzin zmarły dwie siostry mieszkające w tym samym mieszkaniu w kamienicy przy ul. Kilińskiego. Przypomnijmy, że nad razem pogotowie zostało wezwane do 17-latki, która miała silne wymioty.

Gdy karetka przyjechała na wezwanie nastolatka była w stanie krytycznym. Wezwane pogotowie przewiozło chorą do szpitalu Kopernika, gdzie lekarz stwierdził jej zgon i o sprawie powiadomił prokuraturę.
Kilkanaście godzin później pogotowie jeszcze raz zostało wezwane pod ten sam adres na ul. Kilińskiego. Tym razem dzwoniący wzywał karetkę, bo 31-letnia niepełnosprawna kobieta leżała w łóżku i nie oddychała. Osoby, które były z nią w domu były inne przekonane, że chora śpi. Dopiero gdy jedna z nich weszła do pokoju zauważyła, że 31-latka nie oddycha.

Prokurator i biegły z zakresu medycyn sądowej, którzy przeprowadzili oględziny ciał zmarłych sióstr nie nie stwierdzili obrażeń. Zdaniem biegłych przeprowadzających sekcje zwłok kobiety nie przyjmowały substancji psychoaktywnych.
W śledztwie przesłuchano wielu świadków, matkę, dwóch braci, sąsiadów i znajomych zmarłych.

Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej wyjaśniają  tajemnicę zgonów dwóch sióstr w  kamienicy przy ulicy Kilińskiego.  W październiku 2020 roku w odstępie kilkunastu godzin zmarły mieszkające w tym sam lokalu dwie przyrodnie siostry, 17-latka i 31-letnia niepełnosprawna kobieta. Więcej na kolejnych zdjęciach

Tajemnicza śmierć dwóch sióstr w Łodzi. Sensacyjny zwrot w ś...

Prokuratura dysponuje już wynikami badań toksykologicznych i ekspertyzami informatycznymi, ale nie ujawnia ich dla dobra śledztwa. Przypomnijmy, że biegli wykonujący sekcję zwłok wykluczyli aby nastolatka przyjmowała substancje psychoaktywne.
Po dwóch i pół latach śledztwa prokurator postawił zarzuty matce zmarłych kobiet. 54-letnia kobieta usłyszała zarzuty popełnienia przestępstwa polegającego na rozpijaniu małoletniej i wielokrotnego udzielania jej środków odurzających. Zastosowano dozór policyjny z zakazem kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.

Teraz powołani mają być jeszcze po raz kolejny biegli z zakresu medycyny, bo zdaniem prokuratora prowadzącego sprawę dotychczas wydane wymagają pogłębienia.

- Postępowanie prokuratorskie trwa długo - przyznaje prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Chcemy jednak wyczerpać wszystkie możliwości aby ustalić okoliczności tego zdarzenia.

Tajemnicza śmierć dwóch sióstr w Łodzi. Sensacyjny zwrot w śledztwie - matka zmarłych kobiet z zarzutami | Express Ilustrowany
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany