MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny prostest kierowców przeciwko wysokim cenom paliw

(pat)
Na szybach samochodów ponaklejano kartki z napisem "Protest przeciw rosnącym cenom paliw".
Na szybach samochodów ponaklejano kartki z napisem "Protest przeciw rosnącym cenom paliw". Maciej Stanik
Kilkunastu łódzkich kierowców wzięło udział w proteście przeciwko wysokim cenom paliw.

Po zatankowaniu za grosze kierowcy myli szyby w samochodach, blokując w ten sposób dystrybutory.

Podjeżdżali na stacje benzynowe, tankowali paliwo za symboliczne, kilkudziesięciogroszowe kwoty, po czym kupowali kawę i jedli hot-dogi. W tym czasie dystrybutory były zablokowane przez ich auta.
Protest w tej formie zorganizowano w Łodzi już po raz trzeci. Jego uczestnicy zapowiadają, że nie był ostatni.
- Uważamy, że takie działanie ma sens - mówią Maciej Kwaśniewski i Damian Sojda. - Chcemy pokazać, że można próbować coś zmienić, że nie pozostajemy bierni wobec tego, co się wokół nas dzieje. Ceny paliw są bardzo wysokie. Gdyby sięgały 4 złotych za litr, byłoby to jeszcze do przyjęcia. Ale nie może tak być, że paliwo kosztuje prawie 6 złotych.

Na szybach samochodów ponaklejano kartki z napisem

Protestujący podkreślali, że rosnących kosztów tankowania ponoszonych przez kierowców nie widać niestety w stanie dróg, gdzie dziura goni dziurę. Ani też na przykład w obniżce stawek za jazdę po autostradach.

- Mam nadzieję, że wspólna akcja przyniesie efekty - mówi inny protestujący Sebastian Stefaniak. - Osobno nic nie da się zdziałać. Tymczasem nie dość, że utrzymanie samochodu kosztuje, to jeszcze dochodzą wydatki związane z bardzo wysokimi cenami paliw. Z tego powodu pod koniec stycznia zostałem zmuszony do zainstalowania w swoim samochodzie instalacji gazowej.
fot. maciej stanik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany