Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komandor Roman Rakowski ps. "Grab" kończy 100 lat! "Patriotyzm wpisany w DNA"

OPRAC.:
Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Komandor Roman Rakowski ps. "Grab" kończy 100 lat! "Patriotyzm wpisany w DNA"
Komandor Roman Rakowski ps. "Grab" kończy 100 lat! "Patriotyzm wpisany w DNA" Dominik Paszliński / gdansk.pl
Zasłużony kombatant, gdańszczanin z wyboru i jeden z ostatnich żyjących kawalerów Orderu Virtuti Militari, komandor w st. spoczynku Roman Rakowski wkrótce skończy 100 lat. Z tej okazji w sobotę, 16 marca o godz. 12.00 w Dworze Artusa, odbyły się jubileuszowe uroczystości.

Komandor Roman Rakowski kończy 100 lat!

Komandor w stanie spoczynku Roman Rakowski ps. "Grab", urodził się 18 marca 1924 roku w Brzesku. Były żołnierz Armii Krajowej i prezes koła Gdańsk-Wrzeszcz Światowego Związku Żołnierzy AK za swoją działalność był wielokrotnie honorowany odznaczeniami wojskowymi i cywilnymi.

Organizatorami uroczystych obchodów 100. urodzin Romana Rakowskiego byli Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska i Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Wydarzenie miało na celu wyrażenie wdzięczności, uczczenie życia jubilata, jego służby i poświęcenia dla kraju, a także podkreślenie wartości, jakie reprezentuje w społeczeństwie.

Wśród gości, którzy złożyli urodzinowe życzenia komandorowi w Dworze Artusa, znaleźli się m.in. Lech Parell, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska, Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Tomasz Latocha, burmistrz Brzeska i Tadeusz Wojda, arcybiskup metropolita pomorski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Sylwetka komandora Romana Rakowskiego

Roman Rakowski ps. „Grab” i „Długi” - komandor w stanie spoczynku, Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Walecznych. Urodził się 18 marca 1924 roku w Tymowej, w powiecie Brzesko. Tam uczęszczał do Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 350 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. W 1934 roku złożył przysięgę harcerską i otrzymał swój harcerski krzyż z rąk harcmistrza Sobolewskiego w drużynie harcerskiej imienia księcia Józefa Poniatowskiego.

Od początku wybuchu II wojny światowej, czynnie wraz z harcerzami drużyny harcerskiej im. księcia Józefa Poniatowskiego, brał udział w akcji pomocy polskiej ludności uciekającej na wschód oraz w akcji ukrywania broni pozostałej po wycofującym się Wojsku Polskim. Działalność harcerzy spotkała się z ostrym i zdecydowanym działaniem Gestapo, które rozpracowało organizację, w efekcie czego, 3 maja 1940, nastąpiły aresztowania harcerzy i inteligencji miasta Brzeska. Koleżanki i koledzy Romana Rakowskiego stali się w dniu 14 czerwca 1940 pierwszymi więźniami transportu do Oświęcimia.

W Szarych Szeregach był najpierw w Szkołach Bojowych (BS), a następnie w Grupach Szturmowych (GS). Na mocy decyzji scaleniowej Szarych Szeregów i ZWZ-AK został przekazany do dyspozycji Kedywu Okręgu Krakowskiego ZWZ-AK, Inspektorat Nowy Sącz, a potem przydzielony organizacyjnie i bojowo do tworzącego się zalążka 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej.

23 lipca 1944 roku w ramach Akcji Burza we Lwowie w drużynie pod dowództwem „Romana” por Jerzego Gardymika walczył w Śródmieściu, a następnie został skierowany do Politechniki przy ul. Leona Sapiehy. Brał udział w walkach o hotel Gorge-a, o kościół OO Karmelitów, by następnie wrócić na Politechnikę. W trakcie walk wraz z kpt. Janem Kozikiem ps. „Karski”, „Walek” brał udział w walkach o Kortumową Górę. W końcu został skierowany do osłony Sztabu VI Okręgu AK gen. Władysława Filipkowskiego, który stacjonował przy ul. Kochanowskiego 27. Za bitwę o Kortumową Górę Filipkowski rozkazem z dnia 26 lipca nadał Rakowskiemu Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari V kl.

Następnie Rakowski był więziony przez NKWD we Lwowie. Następnie po otrzymaniu zgody z miejskich struktur AK, wraz 300-osobową grupą, został wywieziony do Jarosławia, celem wcielenia w szeregi Wojska Polskiego. 29 listopada 1944 roku uciekł z Wojska „Berlingowców” I ukrywał się w klasztorze oo. Dominikanów, następnie przetransportowany został pod fałszywym nazwiskiem i w habicie jako brat Robert do zakonu oo. Bernardynów do Leżajska, gdzie ukrywał się do 20 stycznia 1945 roku.

Po kontakcie z dowódcą Inspektoratu Tarnów ppłk Stefanem Musiałkiem-Łowickim ps. „Mirosław”, otrzymał polecenie po raz pierwszy pod własnym nazwiskiem od 3 maja 1940 roku, wstąpienia do LWP do I Oficerskiej Szkole Piechoty w Krakowie. Miał przekazywać informacje wywiadowcze dotyczące sytuacji w wojsku, liczebności, gotowości bojowej itd. do WIN-u z kontaktem na Brzesko do Tadeusza Stefaniaka i Romana Bacha. Nie ujawnił się.

Ukończył Uniwersytet Jagielloński w Krakowie na Wydziale Prawa. Nie przyjął w latach stalinowskich nominacji sędziowskiej i został skierowany na odbycie praktyk do Człuchowa. Następnie związał się z ruchem spółdzielczym spożywców Społem, w którym, od Inowrocławia przez Sopot i Gdańsk, pracował aż do odejścia na emeryturę. W Spółdzielni Spożywców „Społem”, mimo iż nigdy nie wstąpił do PZPR, pełnił funkcje Prezesa i Wiceprezesa Spółdzielni Spożywców „Społem”, w Sopocie i Gdańsku, by na koniec zostać Prezesem Gdańskiego Oddziału Wojewódzkiego Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”. W trakcie tej spółdzielczej dzielności nadal rozpracowywany przez UB za swą akowską przeszłość. W 1965 roku wieziony w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa przy ul. Okopowej, pod zarzutem nieujawnienia w dokumentach, służby w Armii Krajowej. Po czterech miesiącach zwolniony i powraca do pracy.

Przez cały czas okresu komunizmu, po śmierci śp. księdza płk dr Józefa Zator-Przytockiego czynnie działa na rzecz zachowania pamięci i etosu Armii Krajowej, między innymi jest jednym z inicjatorów mszy ku czci ks. Józefa Zator-Przytockiego "Czeremosz" Dziekana Korpusu Armii Krajowej Okręgu Krakowskiego, Kawalera Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyża Walecznych i Krzyż Kapelana Wojska Polskiego, nadanego pośmiertnie, więźnia UB, pierwszego Proboszcza parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku i proboszcza Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, z którym przyszło mu się spotkać w latach szkoły podchorążych w 1941 w Tymbarku.

Od 1989 roku jako jeden z założycieli Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Pomorzu przekształconego następnie w Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Pomorski i pierwszy Prezes Koła Gdańsk - Wrzeszcz.

Czynny członek zarządu Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Od 2002 Prezes Zarządu kola Gdańsk Wrzeszcz Związku Inwalidów Wojennych RP, a od 2008 Okręgu Pomorskiego i od 2009 roku do maja 2014 roku, wice prezes Zarządu Głównego Związku Inwalidów Wojennych RP.

W 2012 roku został wybrany na Przewodniczącego Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych Województwa Pomorskiego przy Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku, z której to funkcji ustąpił w listopadzie 2013 ze względu na stan zdrowia. Obecnie Prezes Koła Gdańsk - Wrzeszcz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

W pracy społecznej na rzecz żołnierzy Armii Krajowej i jej etosu, oraz Inwalidów Wojennych nie szczędzi sił. Jest pomysłodawcą i inicjatorem wielu działań o charakterze społecznym czy historycznym tak w Gdańsku, jak i w działaniach parlamentarnych i w kontaktach z poszczególnymi ministerstwami na rzecz tak inwalidów wojennych RP jak i żołnierzy Armii Krajowej.

Między innymi jest pomysłodawcą i inicjatorem tablicy ku czci. Ks. Płk Józefa Zator-Przytockiego, przemianowania ulicy Mireckiego, przy której stoi świątynia Najświętszego Serca Jezusowego we Wrzeszczu na ul. Ks. Płk Józefa Zator-Przytockiego, czy nadania pośmiertnie w listopadzie 1998 roku śp. Ks. płk Józefowi Zator-Przytockiemu Krzyża Kapelana Wojska Polskiego nadanego pośmiertnie przez Kapitułę i ks. Biskupa Kraszewskiego jako jedyne takie odznaczenie przyznane w Gdańskiej Archidiecezji.

Jest inicjatorem obchodów i wmurowania w Bazylice Mariackiej w Gdańsku pamiątkowej tablicy z okazji 90-lecia utworzenia Związku Inwalidów Wojennych rozkazem naczelnika Państwa marszałka Józefa Piłsudskiego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki