Koniec tanich papierosów!

Mówi ona, że „produkcją papierosów jest również ich wytwarzanie, także przez konsumenta, przy użyciu maszyn do wytwarzania papierosów”, a to oznacza, że albo Jarosław Mela, albo jego klienci musieliby zapłacić podatek akcyzowy od każdego wyprodukowanego przez maszynę papierosa (pan Jarosław jest dzierżawcą urządzenia, za pomocą którego jego klienci sami wytwarzali na miejscu papierosy, bo nie było to objęte akcyzą).

– Teraz każde dwadzieścia papierosów kosztowałoby o 8 złotych więcej (do tej pory 5,50 zł). Wyszłoby drożej niż w sklepie – denerwuje się łodzianin, który na leasing maszyny zdecydował się półtora roku temu.

– Rząd robi wszystko, żeby zniszczyć małych przedsiębiorców. W całym kraju działa 70 takich maszyn i wszystkie od stycznia zakończyły działalność – mówi Krzysztof Gawron, przedstawiciel firmy produkującej urządzenia do wyrobu papierosów.

Dla Jarosława Meli nowelizacja ustawy oznacza bankructwo. Właściciel jedynego w Łodzi papierosowego automatu, choć nie będzie go używał, musi spłacać co miesiąc raty leasingowe w wysokości ok. 3 tys. zł. Lokal w hali targowiska, który dotychczas dzierżawił, musi zwolnić do końca tygodnia.

Wczoraj pan Jarosław pakował swoje rzeczy i tłumaczył zawiedzionym klientom, dlaczego nie mogą już skorzystać z maszyny.
– Nie dają żyć biednym ludziom! – komentuje Jadwiga Konopacka, klientka.

Tak działała maszyna do robienia papierosów-Zobacz FILM

Zobacz też: Szczęsny przyłapany na paleniu. Hajto: Nie robiłbym afery. To mu nie przeszkadza w bronieniu. Foto Olimpik/x-news