Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona - Widzew 2:2. Remis nie może cieszyć łodzian

hof
W pierwszym meczu o utrzymanie się w ekstraklasie piłkarze Widzewa zremisowali 2:2 w Kielcach miejscową Koroną. To drugi w tym sezonie wyjazdowy punkt łodzian, który nie daje jednak większych nadziei na utrzymanie się drużyny w ekstraklasie.

Po bardzo dobrej pierwszej części spotkania łodzianie prowadzili zasłużenie. Widzew zdobył dwie bramki, choć przy lepszej skuteczności mógł nawet prowadzić różnicą trzech, czterech goli.
Po przerwie do głosu doszli gospodarze. Dość szybko zdobyli kontaktowego gola, który w widzewskie szeregi wprowadzi dużo nerwowości. Łodzianie zupełnie opadli z sił i ograniczyli się do obrony wyniku. To była woda na młyn dla Korony, która kwadrans przed końcem spotkania doprowadziła do wyrównania. Wydawałoby się pewne zwycięstwo Widzewa wymknęło się z rąk.

Korona Kielce – Widzew Łódź 2:2 (0:2)
0:1 - Mateusz Cetnarski (11, karny), 0:2 Eduards Visnakovs (29), 1:2 - Piotr Malarczyk (60), 2:2 - Maciej Korzym (74)

Żółte kartki – Korona: Paweł Golański, Vlastimir Jovanovic, Marcin Cebula.

Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 6 369.

Korona: Wojciech Małecki – Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak – Michał Janota, Vlastimir Jovanovic (70. Jacek Kiełb), Kyryło Petrow (36. Marcin Cebula), Paweł Sobolewski – Maciej Korzym (82. Pavol Stano), Siergiej Chiżniczenko

Widzew: Patryk Wolański – Piotr Mroziński, Krystian Nowak, Marek Wasiluk, Marcin Kikut – Bartłomiej Kasprzak (83. Povilas Leimonas), Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek (78. Alex Bruno), Mateusz Cetnarski, Mariusz Rybicki (46. Veljko Batrovic) - Eduards Visnakovs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany