Koryzna czeka na decyzję

Znakomita koszykarka, od lat związana z Pabianicami, Edyta Koryzna, w czwartek ma objąć zespół PA-CO-BANKU Pabianice. Olimpijka z Sydney i mistrzyni Polski chce wychować swoje następczynie. Na razie nie przyjmuję jeszcze gratulacji - mówi była koszykarka, która w poprzednim sezonie była asystentką pierwszego trenera pabianickiego klubu, Miodraga Gajicia. - W czwartek odbędzie się posiedzenie, na którym zarząd PA-CO-BANKU wybierze nowego trenera. Tak naprawdę jednak każdy inny wybór byłby ogromnym zaskoczeniem, bo kandydatura Koryzny wydaje się w tej chwili najlepszym rozwiązaniem.
Była koszykarka posiada ogromną wiedzę, a do tego ma znakomity kontakt z podopiecznymi i wiele pomysłów na rozwój tej dyscypliny.
- Oczywiście, tak jak zapowiadali już szefowie klubu, będziemy skupiać się na wprowadzaniu do pierwszej drużyny naszych wychowanek - mówi Koryzna. - Jednocześnie naszym celem nie będzie sama gra w I lidze, ale bicie się o czołowe pozycje. Dlatego w tym składzie musi być kilka starszych zawodniczek, bo ich doświadczenie przyda się tym młodszym. Mam nadzieję, że - jak ja to mówię - ta praca u podstaw będzie na tyle skuteczna, że za dwa, trzy lata doczekamy się koszykarek, które będą odgrywały kluczowe role w ekstraklasie. Bo nie jest sztuką być bogatym, nakupić graczy z zagranicy i udawać, że ma się zespół. Trudniejsze jest ich wychować. Ja chciałabym pokazać, że mamy zdolną młodzież. Tym bardziej że udowodniliśmy to już w poprzednim sezonie, kiedy do zespołu wprowadziliśmy cztery juniorki. (bap)